Dziś wędrownicy podzielili się na trzy grupy –
Grupa pierwsza kończyła swoje logbooki, uzupełniała szkice i notatki z wędrówek. Wędrownicy którzy chcieli zasłużyć na szyszkę lub na naramiennik wędrowniczy. Druh Komendant dyrygował ich pracą i pomagał nakierować ich pracę w kierunku sukcesu.
Grupa druga wyruszyła ponownie w góry, tym razem z zuchami. Pomagali zuchom, po tropach, odnaleźć Gargamela aby zuchy mogły rzucić na niego czar przyjaźni.
Grupa trzecia została oddelegowania również na krótkie wyjście w góry, ale z nieco innym celem. Musieli znaleźć drewno które leżało już na szczycie, i naszykować je na ognisko.
Dzieląc się na takie grupy, sprawnie załatwiliśmy wszystko to co trzeba było.
Ognisko w nocy było magiczne, pełne wzruszeń, poczucia dumy. Wspominaliśmy nasze wspólnie spędzone dni, jakie strachy mieliśmy przed obozem i porównywaliśmy je do strachów które mieliśmy podczas obozu.
Ognisko zakończyło się wtajemniczeniem, i przyznaniem założonych naramienników i szyszek. Wspaniale nam się razem siedziało, i po wspólnych ceremoniach jeszcze długo razem trwaliśmy przy dogasającym ognisku.